Maniana mamona - Norwegia - s4

DVD napisał:
Luba napisał:
DVD napisał:
No i widzisz Luba, ze ten temat bez alkoholu trudno rozgryzc...

Chyba zaraz zmienię swój avatar, bo jeszcze ktoś pomyśli, że butla jest moim nieodłącznym atrybutem A z tego co pamietam, to była, ale jakieś 28 minut temu
spoko, spoko, sie rozumie to i owo

Co mi mieszasz w moich wypocinach? Jak Cię dorwę, to nie ręczę za siebie

DVD napisał:
Hilton napisał:
małgośka napisał:
radeku napisał:
przy swietym trunku to i do rana bysmy modly odprawiali

oj wiem , wiem , ja się znowu spóźniłam , ale to nadrobimy na pewno


a jeżeli te serca są dwa ????
może trzeba wtedy więcej pieniędzy na pożytkowanie
a tak na poważnie to trudno to szczęście określić , ja też jestem jedną nogą tu drugą tam i sam już nie wiem czy jestem szczęśliwy ....
zostańcie szczęśliwi ............
..........................................i z duchem twoim

nie przejmuj się , ja mam jedno serce , a też czasami dopadają mnie wątpliwości , jestem szczęśliwa , za 15 minut nie jestem , za kolejne 30 minut jestem , ale to chyba taka kobieca zmienność nastrojów

wydaje mi się , ze 2 serca powinny być razem , wtedy jest lepiej , wiem , że nie zawsze to jest możliwe , ale chyba powinno się do tego dążyć

A jak serce jest daleko, to mozna sobie inny organ przygruchać

Np. watrobe...

Nie wiem czy to akurat wątrobę miała Hilton na myśli , nieważne jak zwał to zwał
Jak sobie człowiek zamieni to drugie serce na ten inny organ , to może zostać już z tym organem na lodzie , ale o tym wszyscy wiedza doskonale

Luba napisał:
DVD napisał:
No i widzisz Luba, ze ten temat bez alkoholu trudno rozgryzc...

Chyba zaraz zmienię swój avatar, bo jeszcze ktoś pomyśli, że butla jest moim nieodłącznym atrybutem A z tego co pamietam, to była, ale jakieś 28 lat temu...


Kochana moja się w ogóle nie przejmuj tym awatarem z butlą i tak wiadomo , ze tu wszyscy z niej piją a nie tylko Ty .
Ja sie lojalnie przyznałam wczoraj

Luba napisał:
DVD napisał:
Luba napisał:
DVD napisał:
No i widzisz Luba, ze ten temat bez alkoholu trudno rozgryzc...

Chyba zaraz zmienię swój avatar, bo jeszcze ktoś pomyśli, że butla jest moim nieodłącznym atrybutem A z tego co pamietam, to była, ale jakieś 28 minut temu
spoko, spoko, sie rozumie to i owo

Co mi mieszasz w moich wypocinach? Jak Cię dorwę, to nie ręczę za siebie

Przepraszam. Juz nie smiece. Ale wiesz, jak Cie Lubie.
Ze gdybym mial ze,by to bym Cie zjadl...

To może ja też się pomodlę.
Już zapomniałem droge do kościoła.
A tu taka okazja.Jakis sentyment sie we mnie obudził.
Módlmy się!!!.

Nie tak dawno wspomniałaś o pewnej poważnej rozmowie Luba. Czyżby twoje decyzje były efektem tej rozmowy? A może tak naprawdę to szukasz potwierdzenia ich słuszności,bo się jednak jeszcze wachasz Wczoraj dostałem z ZUS potwierdzenie mojej determinacji, 378zł i ileś tam groszy hipotetycznej emerytury za 23 lata pracy. Także nie mam chyba zbyt wielkiego wyboru i muszę tu siedzieć do usranej śmierci

DVD napisał:
retier1 napisał:
Luba napisał:
Lepiej siedziec w Norwegii, zarabiając kupę kasy, ale nie będąc szczęsliwym? Czy może lepiej w Polsce, zarabiając mniej, ale realizując sie wewnętrznie (emocjonalnie)?

Czyżbyś nie była szczęśliwa Luba?
Chyba trzeba by było zadać podstawowe pytanie,co dla każdego z nas jest tym synonimem szczęścia

He he, gdyby to bylo takie jasne, to nie byloby tych rozwazan, Retierze


Dla mnie jest to jasne jak dzień,tyle tylko że nie takie proste w realizacji jak by się wydawało DVD

retier1 napisał:
Nie tak dawno wspomniałaś o pewnej poważnej rozmowie Luba. Czyżby twoje decyzje były efektem tej rozmowy? A może tak naprawdę to szukasz potwierdzenia ich słuszności,bo się jednak jeszcze wachasz Wczoraj dostałem z ZUS potwierdzenie mojej determinacji, 378zł i ileś tam groszy hipotetycznej emerytury za 23 lata pracy. Także nie mam chyba zbyt wielkiego wyboru i muszę tu siedzieć do usranej śmierci

Hehe, nie wiedziałam, że ktoś sie tak w to wczytuję. Nie, tamta rozmowa zupełnie nie ma wpływu na żadne decyzje, uswiadomiła mi tylko tyle, ze jestem nie-układająca-się tak, jak ktoś by tego chciał. Niestety wtedy trzeba sie liczyc z pewnego rodzaju ostracyzmem.

Nie szukam potwierdzenia, bo nie jest mi to potrzebne. Myślałam tylko głosno i podzieliłam sie tym z gawiedzią forumową, z ciekawości. Nawet nie spodziewałam sie takiego oddźwieku

DVD napisał:
Luba napisał:
DVD napisał:
Luba napisał:
DVD napisał:
No i widzisz Luba, ze ten temat bez alkoholu trudno rozgryzc...

Chyba zaraz zmienię swój avatar, bo jeszcze ktoś pomyśli, że butla jest moim nieodłącznym atrybutem A z tego co pamietam, to była, ale jakieś 28 minut temu
spoko, spoko, sie rozumie to i owo

Co mi mieszasz w moich wypocinach? Jak Cię dorwę, to nie ręczę za siebie

Przepraszam. Juz nie smiece. Ale wiesz, jak Cie Lubie.
Ze gdybym mial ze,by to bym Cie zjadl...


Jeżeli elokwencją dorównujesz Lecterowi, to juz się pieprze i solę...

Kochana moja się w ogóle nie przejmuj tym awatarem z butlą i tak wiadomo , ze tu wszyscy z niej piją a nie tylko Ty .
Ja sie lojalnie przyznałam wczoraj [/quote]

Jak mnie DVD nie zeżre, to dzielę sie butlą tylko z Toba Gosiula

Luba napisał:
retier1 napisał:
Nie tak dawno wspomniałaś o pewnej poważnej rozmowie Luba. Czyżby twoje decyzje były efektem tej rozmowy? A może tak naprawdę to szukasz potwierdzenia ich słuszności,bo się jednak jeszcze wachasz Wczoraj dostałem z ZUS potwierdzenie mojej determinacji, 378zł i ileś tam groszy hipotetycznej emerytury za 23 lata pracy. Także nie mam chyba zbyt wielkiego wyboru i muszę tu siedzieć do usranej śmierci

Hehe, nie wiedziałam, że ktoś sie tak w to wczytuję. Nie, tamta rozmowa zupełnie nie ma wpływu na żadne decyzje, uswiadomiła mi tylko tyle, ze jestem nie-układająca-się tak, jak ktoś by tego chciał. Niestety wtedy trzeba sie liczyc z pewnego rodzaju ostracyzmem.

Nie szukam potwierdzenia, bo nie jest mi to potrzebne. Myślałam tylko głosno i podzieliłam sie tym z gawiedzią forumową, z ciekawości. Nawet nie spodziewałam sie takiego oddźwieku

Czasem warto posłuchać mądrzejszych,choć nie zawsze wszystko jest zrozumiałe